No więc stało się, po raz kolejny stało się coś wielkiego. Ale zaciskam zęby, wypalam paczkę papierosów i podpisuję własną krwią pakt z diabłem. Dzieci zachwycone, już głównie rozmawiamy o przeprowadzce, o meblach, o remoncie, o plakatach i kolorze zasłonek i dywaników, i już nie będziemy w tej klitce, mamusiu, już nie możemy sie doczekać. Ale gdzież mojemu nowemu lokum do przestronnych salonów sprzed roku! Ę dzie o jasne stronie mocy.

Może wcale nie będzie tak mocno boleć? Bo chociaż właśnie wspólnie ukończyli bieg na królewskim dystansie okazało się, że maraton wcale nie połączył ich tak, jak się spodziewała. Wspólne pokonanie 42 kilometrów i jeszcze trudniejszych od nich 195 metrów finiszu nie scementowało ich znowu tak bardzo. Przecież ja nawet buty kupowałam z myślą o tobie! Tak nie może być - dodała cicho, zrezygnowana.

Najpierw się nim zachwyciłam, później przeniosłam na kliszę, teraz o nim myślę. Jest z nim zupełnie tak samo jak z grzechem, którego jest symbolem. Czerwony kolor jest prawie nierozerwalny z jednym i drugim. Pospolitość obu natrętnie rzuca mi się w oczy. Zatem smacznego sobie i Wam. Kolor, woda, grzech, symbol, owoc, jabło, czrwień, promień. Nie muszę mówić ,że f.